Lufa Abera 35 L-79, a Jagdpanzer IV od Tamiya (No. 352240)

Planując prace nad modelem Jagdpanzer IV od Tamiya postanowiłem wyposażyć go w metalową lufę. Ponieważ cenię sobie produkty Abera, wybrałem ich produkt - 35 L-79.

Niestety, do nowego produktu Tamiya nr 35340 ta lufa nie pasuje. Tzn. pasuje bardzo dobrze, jeżeli chodzi o spasowanie, ponieważ wchodzi doskonale w miejsce standardowej lufy, jednak szczelina pomiędzy osłoną jarzma, a lufą jest zbyt duża. Można ewentualnie pokusić się o wklejkę, która zmniejszyła by tą szczelinę, jednak nie wiem czy ma to sens w porównaniu z oryginalną plastikową lufą.

Sd. Kfz. 162/1 Jagdpnzer IV/70(V) Lang

Cóż, mam teraz lekko zmieszane uczucia co do tego modelu. Oglądając recenzję na Youtube, zawartość pudełka zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Teraz, gdy nad nim pracuję już tak różowo nie jest. Model składa się rewelacyjnie, łączeń części nie trzeba szpachlować, ale... No właśnie, jest trochę ale. Niestety śladów po wypychaczach troszkę jest. Widać, że producent stara się aby były po niewidocznej stronie, ale wszędzie nie dali rady. Znalazłem też nieścisłości co do oryginału. Na razie znalazłem lekko kontrowersyjne miejsce styku nadbudówki z tylnymi osłonami. Tamiya zrobiła je w taki sposób, aby ładnie wkleić osłony, a nadbudówka ma miejsce na doklejenie osłon. W oryginalne w tym miejscu aż takiego uskoku nie ma, poza tym w tym miejscu jest spaw łączący tylną ścianę z bocznymi. Ja postanowiłem przedłużyć to 'wycięcie' do błotnika i zrobię tam kawałek spawu. Druga sprawa, to brak linii oddzielającej boczne ściany nadbudówki od błotnika, Tamiya zrobiła to jako całość. Ja zrobiłem tam linię rysikiem do robienia linii podziału blach. O uproszczeniach nie wspominam, ponieważ chciałem nie zawracać sobie nimi głowy, ale zaczynają mnie męczyć.

LAV-A2 stan na dziś.

Może ktoś tu zaglądał i czekał na info o LAV-A2...
Piranha dzisiaj wygląda tak jak poniżej, fotki stare, ale od tamtego czasu nic się nie zmieniło. :-(

Odświeżenie.

Strasznie zaniedbany ten blog. Do sprawdzenie co tam w moim kąciku zmotywował mnie kolega Szopek. Chyba powinienem częściej tu zaglądać, to by mnie zmotywowało do dokończenia tego co pozaczynałem w moim modelarskim hobby.
A co się zmieniło? Oczywiście doszło wiele nowych zaczętych modeli (tak, niestety niedokończonych...)